Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciastka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciastka. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 19 lutego 2018

Warkocz klonowy z orzechami pekan - domowy warkocz klonowy

Warkocz klonowy to mój ulubiony słodki przysmak, który praktycznie zawsze kupuję robiąc zakupy w Lidlu. Sama do końca nie wiem, co on ma w sobie ale oprzeć się mu nie można... [ już wiem!] Pewnego razu postanowiłam zrobić go w domu i zaczęłam szukać przepisu w internecie. Uznałam, że na pewno już ktoś go "odtworzył". Niestety. Żaden z przepisów na warkocz klonowy, który znalazłam nie przypominał oryginału, bo w nadzieniu pierwowzoru nie ma masy ze zmielonych orzechów!?. A ja koniecznie chciałam 'taki jak ze sklepu'! ;-) Zatem, musiałam dokładnie przyjrzeć się tej masie w środku i po kilku próbach otrzymałam klonowe nadzienie. Pierwsze moje skojarzenie to był budyń, jednak nie... to nie był ten smak, nie ta barwa. Kolejna próba: zwykły kisiel i to było To! Kisiel zrobiłam na podstawie syropu klonowego, bez mleka - złote nadzienie wyszło idealne. Przepis jest bardzo prosty a efekt końcowy jest rewelacyjny. Prawie cały warkocz klonowy zjadłam sama, a to jest dowód na to, że jest on pycha! Jeśli tak jak ja, przepadacie za tym ciastkiem, to polecam wypróbować mój przepis :) Pa!




Składniki:


1 opakowanie ciasta francuskiego
150 ml syropu klonowego
100 ml wody mineralnej
2 płaskie łyżki cukru
2 łyżki budyniu waniliowego
1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej
1 garść orzechów pekan

Dodatkowo:
1 żółtko
1 łyżka mleka lub syropu klonowego

Z podanych powyżej składników wyjdzie jeden duży warkocz albo 3 mniejsze. Można oczywiście składniki podwoić i zrobić ich więcej.


Sposób przygotowania:

Orzechy pekan posiekać na mniejsze kawałki, a następnie na suchej, gorącej patelni delikatnie je podprażyć. Do kubka wlać syrop klonowy, dodać budyń w proszku, mąkę i dokładnie wymieszać, tak aby nie było żadnej grudki. Do garnka wlać wodę i dodać cukru – zagotować do momentu aż się cukier całkowicie rozpuści. Gdy roztwór zacznie wrzeć, wlać zawartość kubka i energicznie mieszać do momentu aż masa zgęstnieje. Do masy wrzucić podprażone orzechy (można zostawić ok. łyżki na wierzch), wymieszać i odstawić do całkowitego wystygnięcia. Po tym czasie, rozwinąć ciasto francuskie, przełożyć na papier do pieczenia i na dłuższych bokach naciąć pod kątem 45 stopni  nożem paseczki o długości ok. 8 cm i grubości 2 cm - ok.1/3 szerokości [Aby uzyskać ładny efekt, każdy pasek można naciąć w środku, ale tak aby nie przeciąć go do końca]. Następnie masę klonową położyć na całej długości po środku ciasta; ciasto przy krótszych bokach nałożyć na masę tak aby ją zamknąć szczelnie a paseczki układać naprzemiennie układając ładną plecionkę. Warkocz przed włożeniem należy posmarować wymieszanym żółtkiem z mlekiem i posypać orzechami. Ciasto piec w piekarniku rozgrzanym do 180 st C przez ok. 25 minut. Warkocz klonowy po wyciągnięciu można skropić syropem klonowym.



wtorek, 7 lutego 2017

Ruloniki z chleba tostowego z jabłkami i dżemem z rokitnika

Czy zdarzyło się Wam kiedyś coś takiego: macie ochotę na słodkie, a w domu brak takiego produktu... W lodówce brakuje jajek, a mąka jest na wykończeniu... Z taką listą nic się nie upiecze! Ja przyznam, że kilka razy byłam w takiej sytuacji ;-)
Osobiście jestem miłośniczką śniadań na słodko; dla mnie idealnie rozpoczęty dzień to kawa z magdalenką czy tostem z ulubionym dżemem mojej mamy. Takk... I teraz tu się zaczyna... moje nowe i zdrowe uwielbienie! Odkąd tylko pamiętam w domu były jedynie dżemy domowej roboty i nie sądziłam, że kiedykolwiek tak stwierdzę ale już po pierwszej łyżeczce dżemu z rokitnika głośno oświadczyłam: ten dżem (dżem ze sklepu dodam) jest równie pyszny dla dżemy mojej mamy! [zaskoczenie było duuuże!]
Szczerze?! Można się uzależnić od niego i bez problemu przekroczyć zalecaną dzienną ilość spożycia... :)
Śniadania jednak nie chciałam zakończyć na kilku łyżeczkach dżemu z rokitnika, więc postanowiłam wykorzystać to co miałam w domu. W ruch poszedł chlebek tostowy a dokładniej wałek, wykonałam inne małe czary-mary* i po kilkudziesięciu minutach była góra pysznych zawijasów. Wyczarowałam ruloniki z nadzieniem z rokitnika, jabłka i do tego z nutą cynamonu - poezja. Są idealne na śniadanie czy podwieczorek. Smakują równie pysznie na zimno jak i na ciepło. Przepis nie jest skomplikowany, a składniki na pewno znajdują się domu, zatem do dzieła!
Polecam zapoznać się z właściwościami jakie dają nam owoce rokitnika oraz wypróbować przepis właśnie z tym dżemem!


Składniki:


10 kromek chleba tostowego
3 łyżki dżemu z owoców Rokitnika (Łowicz)
1 male jabłko
0,5 kaki (opcjonalnie)
Sok z połowy cytryny
50 g masła (1/4 kostki)
3-4 łyżki cukru
1 łyżeczka cynamonu


Sposób przygotowania:


Z każdej kromki chleba odciąć brzegi, tak aby pozostała tylko środkowa - jasna część. Każdą kromkę przy użyciu wałka dokładnie i mocno rozwałkować. W rondelku lub w mikrofalówce rozpuścić masło, w głębokim talerzu wymieszać cukier z cynamonem. Jabłko i kaki obrać ze skórki, pokroić w malutką kostkę i skropić całość sokiem z cytryny. Następnie każdą kromkę posmarować w 1/3 wysokości dżemem, na dżem ułożyć kilka kawałków jabłka oraz kaki i bardzo ciasno zawinąć w rulonik. Każdy rulonik obtoczyć w maśle a następnie w cynamonowym cukrze - ułożyć ruloniki na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Ruloniki piec w piekarniku rozgrzanym do 180 st C przez 15-18 minut. Podawać z dżemem z rokitnika i łyżką jogurtu. (Opcjonalnie: Ruloniki można obtoczyć w roztrzepanym jajku z mlekiem; piec na rozgrzanej patelni z odrobiną masła i obtoczyć w cynamonowym cukrze).

środa, 31 sierpnia 2016

Muffiny murzynki bananowo-czekoladowe

Przepis z odrobiną szaleństwa bo miałyśmy zabawę z moją siostrą przy ozdabianiu tych murzynków... Muffinki bananowo-czekoladowe wychodzą bardzo wilgotne i są bardzo bananowe! Polecam użyć bananów miękkich i bardzo dojrzałych. Przepis jest banalny, muffinki robi się w mig i tak też znikają. Polecam gorącooo!



Składniki na 16 muffinek:


"mokre"
5 bananów  (opcjonalnie - dodatkowy banan pokrojony wrzucić do gotowego ciasta – polecam dodać)
1 duże jajko
0,5 szklanki oleju

"suche"
100 g cukru
200 g mąki pszennej
2 łyżki gorzkiego kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
50 g czekoladowych dropsów
2 łyżki kakao

Dodatkowo:
150 g masy cukrowej
barwnik czarny, czerwony


Sposób przygotowania:


Obrane banany wrzucić do miski, dodać olej, jajo i przy użyciu blendera ręcznego składniki zmiksować na gładko. Do drugiej miski wrzucić wszystkie składniki "suche" i dokładnie ja ze sobą połączyć. Następnie do miski z suchymi składnikami, wlewamy mokre i dużą łyżką mieszamy. Do masy dodać pokrojonego banana. Blaszkę na mufinki wyłożyć papilotkami i każdą wypełnić do 2/3 wysokości; a następnie piec przez 20 minut w piekarniku rozgrzanym do temp. 180 st. C. Ostudzone muffinki można posypać cukrem pudrem lub roztopioną czekoladą. Ja miałam kawałek masy cukrowej więc tej użyłam. Masę cukrową zabarwić na czarno, zostawić jednak niewielki kawałek na usta - zabarwić na czerwono i na oczy. Włosy uzyskać przeciskając czarną masę przez praskę do ziemniaków i ozdabiać.

wtorek, 17 listopada 2015

Ciasteczka owsiane z bakaliami i z czekoladą / z czekoladą

Czasami (a ostatnio nawet coraz częściej;-)) jak nachodzi mnie ochota na coś słodkiego uciekam się do przepisu na te ciasteczka... Niedawno zabrałam z tuzin takich ciasteczek do pracy, gdzie długo nie poleżały - przy tym zebrały b.dobre opinie! Polecam, zatem wypróbować przepis, bo ciastka są pyszne i na pewno zdrowsze od tych sklepowych. Są idealne do kawki czy dla dzieci do szkoły.


Składniki:


120 g płatków owsianych (12 łyżek)
1 jajko
0,5 kostki masła (100 g)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki cukru trzcinowego
Szczypta cynamonu
Szczypta soli

Bakalie:

Kilka suszonych morel
3-4 daktyle
2 łyżki suszonej żurawiny
1 łyżka migdałów w płatkach
1 garść orzechów włoskich/laskowych
1 łyżka wiórków kokosowych
50 g dropsów czekoladowych (gorzka czekolada)

Polewa czekoladowa:

0,5 tabliczki czekolady (mlecznej/gorzkiej) - opcjonalnie


Sposób przygotowania:


Do dość wysokiego naczynia wsypać płatki owsiane i przy użyciu blendera ręcznego rozdrobnić płatki na grubszy proszek.  W misce utrzeć na jednolitą masę: miękkie masło z cukrem trzcinowym. Następnie do miski wbić jajko, proszek do pieczenia, cynamon i dodać mąkę z płatków owsianych dokładnie wszystko ze sobą połączyć. Drobno pokrojone bakalie, czekoladę wrzucić do miski i dobrze wymieszać. Piekarnik rozgrzać do temp. 180 st. C, blachę wyłożyć papierem do pieczenia i przy pomocy łyżki nakładać ciastka, formować kulki o średnicy ok. 3 cm.  Ciasteczka piec około 13 minut. Po tym czasie, ciasteczka wyjąć z piekarnika i przełożyć na kratkę, aby wystygły. Na kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę, a następnie polać wierzch ciasteczek.


Przepis na te chrupiące ciacha startuje w konkursie w którym nagrodą jest książka, której jeszcze nie ma w mojej biblioteczce:
https://sklep.egmont.pl/ksiazki/literatura/p,moje-wypieki-wielki-powrot,11303.html 

Moje wypieki. Wielki powrót

sobota, 12 września 2015

Ciasteczka owsiane z bakaliami i marchewką - zdrowa słodycz

Ostatnio w mediach było głośno na temat dość nie zdrowej żywności sprzedawanej w sklepikach szkolnych. To mnie zainspirowało* więc pamięcią wróciłam do moich czasów szkolnych i przypomniałam sobie jak to było kiedyś... Jako mała dziewczynka uwielbiałam wszelkiego rodzaju słodycze (i tak mi w sumie zostało dziś ;-)) i często na przerwach między lekcjami fajnie było coś zjeść, oczywiście często słodkiego! Wszystko jednak było z umiarem, bo dawniej dzieciaki nie dostawały tyle kieszonkowego co obecnie, co przekładało się na ograniczone"zakupy w szkołach". W dzisiejszych czasach jest odwrotnie; dzieciaki kupują to na co mają ochotę i w dużych ilościach, więc może dobrze się stało, że ktoś tą sprawą się zainteresował?
Dzisiaj zatem proponuję przygotować zdrowe ciasteczka na bazie płatków owsianych, dużą ilością bakalii, odrobiną czekolady i marchwi. Ciasteczka robi się szybko, przepis nie jest skomplikowany, a jeśli przy tym pojawi się uśmiech dziecka czy trochę starszego łasucha to już na prawdę nie ma na co czekać! Polecam bardzo...! bo są idealne do szkoły czy do kawki w pracy!


Składniki:


120 g płatków owsianych (12 łyżek)
1 jajko
0,5 kostki masła (100 g)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki cukru trzcinowego
Szczypta cynamonu

Bakalie:

50-70 g Marwitek
2 figi suszone
Kilka suszonych morel
2 łyżki suszonej żurawiny
1 łyżka migdałów w płatkach
1 garść orzechów włoskich
2 łyżki płatków owsianych
70 g dropsów czekoladowych (gorzka czekolada)


Sposób przygotowania:


Do dość wysokiego naczynia wsypać płatki owsiane i przy użyciu blendera ręcznego rozdrobnić płatki na grubszy proszek.  W misce utrzeć na jednolitą masę: miękkie masło z cukrem trzcinowym. Następnie do miski wbić jajko, proszek do pieczenia, cynamon i dodać mąkę z płatków owsianych dokładnie wszystko ze sobą połączyć. Marchewki zetrzeć na małych oczkach tarki - dodać do masy. Drobno pokrojone bakalie, czekoladę wrzucić do miski i dobrze wymieszać. Piekarnik rozgrzać do temp. 180 st. C, blachę wyłożyć papierem do pieczenia i przy pomocy łyżki nakładać ciastka, formować kulki o średnicy ok. 3 cm.  Ciasteczka piec około 13 minut. Po tym czasie, ciasteczka wyjąć z piekarnika i przełożyć na kratkę, aby wystygły. Po kilkunastu minutach ciasteczka będą kruche i gotowe do schrupania.



Twój zdrowy lunchbox z Marwit

środa, 27 maja 2015

Ciasteczka z kawałkami czekolady

Cookies czy po prostu pieguski od kiedy tylko pamiętam były moimi ulubionymi ciasteczkami.... Najbardziej lubiłam te z kawałkami czekolady, tak też zostało do dnia dzisiejszego! Ciasteczka te są przepyszne, robi się je bardzo szybko - wystarczy wszystkie składniki w jednej misce ze sobą połączyć i masa na "rozpustę" gotowa. Ciastka te mają jednak swoje wady; oprócz tego, że można się od nich nietrudno uzależnić, to niestety ale znikają w ekspresowym tempie...;-) Polecam bardzo! A jeśli ktoś jest fanem słodkich śniadań... to tym bardziej polecam!


Składniki:


140 g cukru trzcinowego
3/4 kostki masła (150 g)
1 jajko
200 g  mąki
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki soli (taka większa szczypta)
100 g dropsów czekoladowych
1 łyżka ekstraktu waniliowego/cukru waniliowego
Opcjonalnie: 3-4 łyżeczki ciemnego kakao


Sposób wykonania:


W misce utrzeć na jednolitą masę: miękkie masło z cukrem trzcinowym. Następnie do miski wbić jajko, dodać ekstraktu i stopniowo przesiewać mąkę wraz z solą, sodą i proszkiem do pieczenia – ucierać - połączyć wszystko w jedną całość przy pomocy miksera ręcznego. Do miski wsypać czekoladowe dropsy i dokładnie je połączyć z masą. Piekarnik rozgrzać do temp. 180 st. C, blachę wyłożyć papierem do pieczenia i przy pomocy łyżki lub też gałkownicy nakładać ciasto. (Ja formowałam kulki o wielkości około 3 cm średnicy stąd takie duże ciastka! Śmiało można dawać mniejsze porcje aby otrzymać ciasteczka wielkości piegusek.) Ciasteczka piec około 15 minut należy kontrolować czy są już wystarczająco złote - jeśli zdecydujecie się na mniejsze ciastka polecam już po 12-13 minutach sprawdzić. Po tym czasie, ciasteczka wyjąć z piekarnika i łącznie z papierem do pieczenia przełożyć na kratkę, aby wystygły. Po kilkunastu minutach ciasteczka będą kruche i gotowe do schrupania.

środa, 11 lutego 2015

Faworki łaciate - faworki kakaowe

Faworki/chrust i pączki od kiedy tylko pamiętam...w moim domu rodzinnym były smażone w tłusty czwartek  - znikały jeszcze tego samego dnia! :) Bo przecież w tym dniu nie ma co liczyć kalorii... należy zapomnieć o diecie i brać się za faworki! Ich przygotowanie nie trwa długo, wystarczy godzina i cała góra chrustu gotowa! W moim przypadku tak było... Jednak od standardowego przepisu odeszłam na jeden 'ciemny' krok - akurat na widoku miałam kakao gorzkie i pomyślałam: czemu nie?! Dodałam odrobinę i tak właśnie uzyskałam łaciate faworki - faworki kakaowe. Polecam!


Składniki na faworki:


350 g mąki
3 żółtka
1 jajko
4 łyżki śmietany 12%
1 łyżka cukru pudru
2 łyżki rumu/spirytusu
Szczypta soli

Dodatkowo:


1 łyżka ciemnego kakao
1 l oleju słonecznikowego
Cukier puder do posypania


Sposób przygotowania:


Wszystkie składniki na faworki wymieszać w misce i zagnieść z nich jednolite i gładkie ciasto. Następnie przez kilka minut wybić ciasto wałkiem, tak aby się dobrze napowietrzyło. Z całości ciasta oderwać  1/3 część, którą następnie połączyć i wyrobić z ciemnym kakao. Stolnicę oprószyć niewielką ilością mąki i jasną część ciasta rozwałkować wstępnie na dość gruby placek. Z ciemnej części ciasta uformować długi, cienki walec i porozkładać go fantazyjnie na białym placku, po czym przy użyciu wałka rozwałkować całość dość cienko. Następnie placek pociąć na paski o grubości około 3 cm i długości 10-15 cm, w każdym pasku zrobić nacięcie na 5 cm i raz wystarczy przewinąć przez otwór aby uzyskać kształt podłużnego faworka. W garnku rozgrzać dość mocno olej, po czym smażyć faworki z dwóch stron na złoty kolor. Odsączyć na papierze kuchennym od nadmiaru tłuszczy i na koniec posypać cukrem pudrem.


Podobne posty:

czwartek, 15 stycznia 2015

Babeczki z czekoladą

Po Nowym Roku, były postanowienia - taak... dobrze to napisałam BYŁY! ;-) Miało już nie być słodkości, ciast, ciasteczek itp łakoci... Ale nie! Ja tak nie potrafię; zresztą po co się tak 'karać'(?) Czasem, przecież trzeba się czymś słodkim uraczyć... Zatem, szybko się masę na babeczki utarło i później już tylko moment - cała góra puszystych i słodkich muffinek była gotowa! Te pyszności robi się bardzo szybko i niestety ale też szybko się je zjada - Polecam! :)


Składniki:

0,5 kostki masła (100 g)
400 g mąki pszennej
150 g cukru trzcinowego (zostawić na posypanie wierzchu babeczek)
200 ml mleka
2 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżka ekstraktu waniliowego
sok z połowy cytryny
150 g dropsów czekoladowych
Szczypta soli

Dodatkowo:

1 czubata łyżka gorzkiego kakao


Sposób przygotowania:

Masło rozpuścić w mikrofalówce i przelać do miski, wsypać cukier, dodać szczypty soli - ubijać do czasu aż masło z cukrem dobrze się połączą. Następnie do masy wbić jajka i miksować do momentu aż masa będzie puszysta. Do miski z masą wlać mleko oraz sok z cytryny i ponownie dobrze wymieszać. Później stopniowo przesiewać mąkę, proszek do pieczenia i sodę – miksować. Pod koniec dodać ekstrakt waniliowy oraz wsypać ok. 100g dropsów czekoladowych. Masę wyłożyć do papilotek tak do 3/4 ich wysokości, a wierzch każdej babeczki posypać kilkoma dropsami i szczyptą cukru. Muffinki włożyć do specjalnej blaszki i piec w piekarniku nagrzanym do 190st C tak około 22-24 minut. Do reszty ciasta wsypać kakao, dobrze wymieszać i ponakładać do kolejnych papilotek – w naszym przypadku to były małe papilotki.
Z podanej ilości wychodzi 12 dużych i 22 sztuk małych babeczek.


muffins

Podobne posty:

wtorek, 25 lutego 2014

Róże karnawałowe

Tłusty czwartek już tuż, tuż... a wraz z nim pączki, faworki i róże karnawałowe! Tego dnia można zapomnieć o diecie ;-). Różyczki to ładniejsza wersja faworków i wbrew pozorom dość szybko się je robi. Pięknie się prezentują na talerzu, są kruche, a gdy już są dobrze posypane cukrem pudrem nie można się im oprzeć... Polecam!

Róże karnawałowe

Składniki:


400-450g mąki
4 łyżki śmietany 12-18%
5 żółtek
2 łyżki pudru
30ml białego rumu (Bacardi)
1 łyżka miękkiego masła
szczyptę soli

700ml oleju
cukier puder

Róże karnawałowe

Sposób przygotowania:


Do miski przesiać mąkę, dodać żółtka, śmietanę, cukier, masło, sól oraz rum - wszystkie składniki dobrze ze sobą wyrobić. Dokładnie wyrobione ciasto, uderzyć kilka razy wałkiem aby się napowietrzyło. Następnie ciasto owinąć folią spożywczą i odłożyć je do lodówki na około godzinę. Po tym czasie, oderwać połowę ciasta i rozwałkować je na cienki placek o grubości około 3-5mm. Z placka wyciąć koła o trzech różnych średnicach, najmniejsze kółko wyciąć kieliszkiem do wódki. Każde z wyciętych okręgów w pięciu miejscach na krawędzi naciąć. Następnie największe koło w środku posmarować odrobinką białka i położyć na niego mniejsze koło - lekko je na środku docisnąć i podobnie zrobić z najmniejszym kółkiem. Różyczki smażyć na jasnozłoty kolor - na mocno rozgrzanym oleju. Różyczki układać na papierowych ręcznikach aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu, a następnie wszystkie posypać cukrem pudrem.

Róże karnawałowe

Podobne posty:

piątek, 6 grudnia 2013

Pierniczki z nadzieniem

Idealne pierniczki, które polecam wszystkim! Smakują rewelacyjnie i już tylko takie, będę piekła co roku.... Mają idealny smak, są mięciutkie i aromatyczne. W środku mają nadzienie z powideł śliwkowych, a w dodatku polane są czekoladą - cudowna kompozycja! Jeśli chodzi o powidła, to użyłam dwóch rodzai - takich kupnym ze sklepu i tych domowych. W tym przypadku, powidła domowe niestety, ale się nie sprawdziły - spowodowały, że pieniki nadmiernie namokły - powidła nie zawierały żelatyny i być może to był powód(?). Na szczęście, tylko kilka ostatnich pierniczków, było w takiej sytuacji ;). Zatem powidła kupne tu jak najbardziej zdały swój egzamin. Z podanych poniżej składników wyszło mi ponad 50 pierniczków. Gorąco Wam je polecam!

Pierniczki z czekoladą

Składniki:


1kg mąki
2 jajka
3/4 kostki masła (150g)
2 szklanki cukru (400g)
1 mały słoik miodu (250-300g)
4 łyżki gorzkiego kakao
1 opakowanie przyprawy do piernika (40g)
1 płaska łyżeczka imbiru mielonego
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Kilka ziaren rozdrobnionego anyżu (opcjonalnie)
450g powideł śliwkowych

Dodatkowo:
Tabliczka czekolady mlecznej i gorzkiej

Pierniczki z czekoladą

Sposób przygotowania:


W garnku roztopić masło, dodać cukier, miód i na wolnym ogniu gotować mieszając do momentu aż cukier się całkowicie roztopi. Do masy dodać przyprawę, anyż i imbir i odstawić do ostygnięcia. Następnie, gdy już słodka masa ostygnie, przelać ją do większej miski. Do miski z masą wbić jajka i stopniowo przesiewać mąkę i proszek - przy tym cały mieszać ją drewnianą łyżką. Gdy już masa będzie bardzo gęsta – ciasto wyrabiać dłońmi, do momentu aż zostanie przesiana cała mąka. Wyrobione ciasto odłożyć do lodówki przynajmniej na godzinę. Po tym czasie, oderwać kawałek ciasta i rozwałkować go na placek(najlepiej na papierze do pieczenia) na grubość około 4-5 mm. Następnie na drugim kawałku papieru rozwałkować drugi placek, z którego szklanką (o średnicy trochę większej od foremki/wykrawaczki) wycinać kółka. Na dużym placku nakładać nie całe pół łyżeczki powideł, a następnie wyciętym kółkiem przykryć nadzienie i dobrze palcami skleić ze sobą ciasto wokół powideł. Następnie foremką o wybranym kształcie wykrawać pierniczki i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pierniki piec w temperaturze 180st C przez 6-7 minut. Pierniczki po wystudzeniu dekorować można lukrem lub polewą czekoladową – ja stopiłam dwie tabliczki czekolady na kąpieli wodnej i silikonowym pędzlem posmarowałam wierzch każdego z pierników.

Pierniczki z czekoladą Pierniczki z czekoladą Pierniczki z czekoladą

czwartek, 10 października 2013

Muffiny z dynią

Jak wspominałam ostatnio, zakup dużej dyni był świetną 'inwestycją', gdyż miała ona w mojej kuchni duże powodzenie... Wybierałam się na rodzinne spotkanie i stwierdziłam, że muffinki z dynią, orzechami, morelą i gorzką czekoladą będą strzałem w gusta wszystkich - tak też było! Muffinki wychodzą idealnie wilgotne, nie za słodkie i jak powiedział to mój mąż: 'najlepsze babeczki jakie dotychczas jadłem' - i chyba po prosto tyle wystarczy - jak słodko nieprawdaż?!

Muffiny z dynią

Składniki:


0,5 kostki masła (100g)
3/4 szklanki cukru
2 szklanki startej dyni
2 szklanki mąki
3 jajka
1 łyżeczka pasty waniliowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
40g suszonej moreli
1 garść orzechów włoskich
40g czekolady gorzkiej

Sposób przygotowania:


Najlepiej rozpocząć od przygotowania sobie dodatków: kawałek dyni umyć i zetrzeć na małych oczkach, tak aby otrzymać około 2 pełne szklanki startej dyni. Morele, orzechy i czekoladę pokroić na mniejsze kawałeczki. Do miski wbić jajka, wsypać cukier, dodać szczypty soli i ubijać do czasu aż masa jajeczna będzie puszysta. Następnie do masy wlewać powoli roztopione i ostudzone masło i miksować chwilę. Później stopniowo przesiewać mąkę, sodę i proszek do pieczenia – miksować. Na koniec dodać dynię, rozdrobnione dodatki i pastę waniliową, a później delikatnie wszystko ze sobą połączyć. Masę wyłożyć do papilotek na całą wysokość, a wierzch każdej muffinki posypać cukrem. Muffinki włożyć do specjalnej blaszki i piec w piekarniku nagrzanym do 180st C około 25 minut.

Muffiny z dynią

Podobne posty:

środa, 2 października 2013

Drożdżówki ze śliwkami i kruszonką

W lodówce było się kilka pięknych śliwek, więc od razu pomysł się znalazł jak by je tu spożytkować... Drożdżówki były jak malowane, idealne wręcz! Ciasto to zawsze wychodzi, nie wymaga specjalnie dużo czasu. Jeśli nie mamy akurat śliwek pod ręką, śmiało możemy użyć innych owoców, też uważam że drożdżówki będą pyszne. Z podanych składników wyszło mi 6 dość wielkich drożdżówek - zawsze jednak można zrobić je mniejsze, a wtedy wizualnie będziemy mieć ich więcej ;-). Drożdżówki są świetnie do porannej kawki w pracy czy dla dzieciaków jako drugie śniadanie do szkoły - Polecam!

Drożdżówki ze śliwkami i kruszonką

Składniki:


500g mąki pszennej 
50g mąki do podsypywania (opcjonalnie)
300g śliwek węgierek
0,5 kostki masła
0,5 szklanki mleka
0,5 kostki świeżych drożdży (50g)
4 łyżki cukru
2 łyżeczki pasty waniliowej lub cukru waniliowego
2 jajka
1 żółtko
Przyprawy: szczypta soli, cynamon

Składniki na kruszonkę:


ok. 0,5 kostki masła (80g)
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanka mąki
1 łyżeczka cukru wanilinowego

Drożdżówki ze śliwkami i kruszonką

Sposób przygotowania:


W ciepłym mleku, rozpuścić drożdże i cukier (najlepiej w większym naczyniu lub misce – drożdże urosną), a następnie odstawić je w ciepłe miejsce na około 15 minut. Po tym czasie, do miski przesiać mąkę, dodać rozpuszczone i ostudzone masło, drożdże, jajka, żółtko, pastę waniliową oraz sól i wyrabiać ciasto (jeśli jest potrzeba podsypywać mąką)do momentu aż ciasto będzie delikatnie odchodziło od dłoni. Wyrobione ciasto, podzielić na 6-8 kulek, przykryć ściereczką i odstawić na pół godzinki do wyrośnięcia. W tym czasie przygotować kruszonkę: do miski wsypać cukier, mąkę i dodać masło wszystkie składniki dokładnie ze sobą ręcznie ucierać aż kruszonka zacznie przypominać duże okruchy chleba – odstawić do lodówki. Śliwki umyć, oczyścić i pokroić każdą wzdłuż na pół. Na blaszkę rozłożyć papier do pieczenia, każdą kulkę ciastka delikatnie rozpłaszczyć i zrobić w środku wgłębienie. W każde wgłębienie poukładać kawałki śliwek, posypać je szczyptą cynamonu i przykryć kruszonką. Drożdżówki piec w piekarniku nagrzanym do 180st C przez 20-30 minut, do czasu aż będą ładnie upieczone na kolor złoty. Gotowe, ostygnięte drożdżówki posypać cukrem pudrem.

Drożdżówki ze śliwkami i kruszonką

Podobne posty:

czwartek, 26 września 2013

Muffinki Magdalenki

Magdalenki towarzyszą mi już od najmłodszych lat. W większości hiszpańskich rodzin, te babeczki są pochłaniane na śniadanie do porannej kawy i występują właśnie w takiej formie. Ja takie je pamiętam...hmm! Są słodkie, z delikatnym aromatem cytrynowym świetne do pracy czy szkoły. Przepis bardzo szybki wręcz ekspresowy. Z podanych składników wychodzi 12 pysznych babeczek.

Muffinki Magdalenki

Składniki:


3/4 kostki masła (150g)
150g mąki pszennej
150g cukru
3 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka pasty waniliowej
Starta skórka z jednej cytryny

Muffinki Magdalenki

Sposób przygotowania:


Do miski wbić jajka, wsypać cukier, dodać szczypty soli i ubijać do czasu aż masa jajeczna będzie puszysta. Następnie do masy wlewać powoli roztopione i ostudzone masło i miksować chwilę. Później stopniowo przesiewać mąkę i proszek do pieczenia – miksować. Pod koniec dodać startą skórkę cytryny(wcześniej należy cytrynę sparzyć) i pastę waniliową. Masę wyłożyć do papilotek tak do 3/4 ich wysokości, a wierzch każdej muffinki posypać cukrem. Muffinki włożyć do specjalnej blaszki i piec w piekarniku nagrzanym do 180st C tak około 16-18 minut.

Muffinki Magdalenki

Podobne posty:

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Muffiny waniliowe z borówkami amerykańskimi

Jeden z najprostszych przepisów na pyszne babeczki. Robi się je bardzo szybko a później już tylko znikają w tempie! Muffinki z nutką wanilii i z borówkami są bardzo smaczne, są świetne do słodkiego śniadania lub kawki. Można dodawać różne owoce i generalnie eksperymentować z dodatkami.

Muffiny waniliowe z borówkami amerykańskimi

Składniki:


2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
2 jajka
1 szklanka mleka
0,5 szklanki oleju
1 łyżeczka pasty waniliowej
2 łyżeczki cukru waniliowego
180g świeżych borówek amerykańskich

Muffiny waniliowe z borówkami amerykańskimi

Sposób przyrządzenia:


Mąkę, proszek, sodę przesiać do miski, dodać cukier – wszystkie suche składniki dobrze ze sobą wymieszać. Do drugiej miski wbić jajka, wlać mleko, olej oraz pastę i używając miksera wszystkie składniki połączyć w jednolitą całość. Następnie do miski ze składnikami mokrymi, stopniowo dodawać składniki suche przy tym cały czas miksować. Opłukane i osuszone wcześniej borówki obtoczyć w łyżce mąki i dodać je do przygotowanej masy i delikatnie wymieszać. Ciasto przekładać do papilotek na całą ich wysokość. Muffiny piec w specjalnej blaszce do tego przeznaczonej przez 20-22 minuty w temperaturze 180st C. Ostudzone muffinki oprószyć cukrem pudrem.

Muffiny waniliowe z borówkami amerykańskimi

Muffiny waniliowe z borówkami amerykańskimi

Podobne posty: